poniedziałek, 14 stycznia 2013

Calm Envy I

Kon'nichiwa!

Wreszcie udało mi się to napisać. C: Kolejne Reituki... Wybaczcie, że tak długo, ale ostatnio w ogóle nie mam weny...  Mam nadzieję, że się wam spodoba.

Enjoy!

______________




Powoli szłam  jedną z  uliczek Tokio. Było jeszcze wcześnie rano, więc ruch był stanowczo mniejszych. Hah, wreszcie coś na moją korzyść! Mam dość ludzi wytykających mnie palcami i szeptających Bóg wie co na mój temat. Słodki Boże, nigdy nie widzieli nastolatki z burzą zielonych włosów na głowie? Chyba nie polubię tego miasta…
Po kilku minutach drogi dotarłam pod apartament Takanoriego. No, no, kuzynek się nieźle urządził. Weszłam do budynku i skierowałam w stronę windy. Tabliczka przyczepiona do  metalowych drzwi, uświadomiła mnie iż muszę tachać  po schodach bagaże aż na 10 piętro. Aha, kurwa, AHA. Już mi się tu nie podoba.  Postałam jeszcze chwilę, głośno klnąc na tą puszkę złomu, po czym ruszyłam w stronę schodów.

*25 minut później*

Zdyszana dotarłam pod drzwi mieszkania Taki.  Wykończę się tutaj!  Klnąc pod nosem na śmiercionośne schody szukałam wzrokiem dzwonka. No ludzie, bez przesady! Żeby w nowoczesnym budynku mieszkalnym dzwonka do drzwi nie było?  Już porządnie wkurzona nacisnęłam klamkę, o dziwo drzwi ustąpiły od razu. Trudno wejdę bez pukania. A co, w końcu od dzisiaj też tu mieszkam!
- Ohayou gozai… - urwałam patrząc na majestatyczną scenerię która ukazała się mym oczom po wkroczeniu do salonu. Przedstawiała ona około 25-letniego blondyna z szmatą na ryjku, leżącego plackiem w samych bokserkach na kanapie. Ups? Czyżbym przerwała jakieś gej-party? Ciekawe, ciekawe… Na mój widok chłopak wzdrygnął się, po czym z prędkością światła   rzucił się na ubrania leżące obok i zaczął je ubierać.
Wtem z sąsiedniego pomieszczenia wyszła drobna postać z blond czupryną, ubrana w piłkarski uniform z mocno rozmazanym makijażem.  W prawej dłoni trzymał szklankę z poranną kawą, lewą zaś powstrzymywał ziewnięcie.
- Reirei-kun, co się sta… Umm… Mei, co ty tu robisz?! – spytało nie kryjąc zdziwienia Maleństwo.
- Ohayou gozaimas, kuzynku! Jak to co? Od dzisiaj mieszkamy razem, co nie? Ale jesteś niski!
- A-ale jesteś za wcześnie! – krzyknął z lekką paniką w głosie, siadając w miejscu, gdzie jeszcze przed chwilą leżał wyższy blondyn. Oho, czyżby miał tu miejsce gwałt? Sądząc po wyglądzie Taki, jest to całkiem prawdopodobne. Oj, coś czuję, że najbliższe miesiące będą bardzo ciekawe…
- I nie jestem niski, to ty jesteś ogromna. – dodał po chwili. 
- Etto…  Taka, ja już może lepiej pójdę. Megumi cały czas do mnie wydzwania, zresztą masz gościa. Dzięki za przenocowanie  - powiedział chuściak biorąc jakąś ogromną torbę po czym wyszedł.
- Nie ma za co… - szepnął płaczliwie Takanori i wtulił się w wielką poduszkę. Wyraźnie posmutniał. Zaraz, zaraz, czy on przypadkiem nie chce wywołać u mnie wyrzuty sumienia?! Przecież to nie moja wina, że znalazłam się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Chociaż z drugiej strony… Czyżby Takusiowi aż tak zależało na gościu?  Czyli w grę wchodzi coś więcej niż zwykła przyjaźń. Etto… Mam pomysł! Pobawię się w swatkę! Jestem genialna… W dodatku jak się uda będę mieć yaoi 24h/7. Fuck yeah!
Moje rozmyślenia przerwał drętwy głos Taki, który nadal przytulał wielką poduchę:
- Trzecie drzwi na lewo od kuchni. Idź się rozpakuj.
- Okej. Etto… Kim był ten chłopak?
- To Akira, powinnaś go kojarzyć. Czemu pytasz?
- A tak jakoś… Arigatou.
Ano proszę… Akira, stary przyjaciel Taki. A jednak to przyjaźń do grobowej deski. W każdym razie nigdy go nie lubiłam, a on nie lubił mnie. Muszę się dowiedzieć więcej o nim i jego relacjach z Taką.  Jedyne co pamiętam to to, że zawsze zakrywał twarz od nosa w dół i był strasznie złośliwy.  Etto… Takanori chyba prowadził pamiętnik, wypadałoby go dorwać i przeczytać, bo z tego idioty chyba nic nie wyciągnę. Feel like a boss.

____

Tak, wiem, że denne. </3 Na koniec mam do was pytanie:
Wprowadzić jakąś parę oprócz planowanego Reituki? C:

2 komentarze:

  1. Oh!
    Czy ja widzę Reituki... Jakby to kogoď dziwiło, bo ONO JEST WSZĘDZIE ku mej uciesze!

    Osobiście... Już mi się podoba!

    Wstawiaj nexta prooooszęęę!

    Weny!

    Pozdrawiam cieplutko
    Chizuru

    OdpowiedzUsuń
  2. Denne... ja ci dam denne, to zobaczysz! D: Jest świetne, cudne, przewspaniale przewspaniałe i w ogóle trolling po przeczytaniu tego. *.*
    Czekam na nexta i nie każ mi czekać zbyt długo, bo umrzę i co dwa tygodnie będziesz mi musiała czyścić nagrobek i zmieniać kwiatki. xD Iiiiiiii według mnie nie musi być żadnej innej pary. Czym więcej Reituki tym lepiej. :D

    OdpowiedzUsuń