poniedziałek, 10 grudnia 2012

Byłeś wszystkim, czego potrzebowałem...

Paring: Ruki X Reita
Ostrzeżenia: Śmierć.

W zasadzie nie chciałam tego publikować, ale dłuższe opowiadanie na razie jest w trakcie pisania. Zainspirowane piosenką "All I Wanted".

Enjoy!

______


   Chyba przejdę się kilka razy po mieszkaniu, by znów odurzony wonią malinowej herbaty zasnąć na kanapie. I znów obudzę się wcześnie rano, mając w pamięci smak twoich słodko-gorzkich ust. Byłeś wszystkim czego potrzebowałem...

 Wciągnięty brutalnie w rzeczywistość, ocknąłem się na czarno-białe powtórki, które beznamiętnie wypływają z moich ust. Szkoda, że byłeś tylko snem...

  Mógłbym podążać za Tobą do początku, tylko po to by znów przeżyć start. Byliśmy tacy młodzi, gdy Ty po raz pierwszy powiedziałeś "Kocham Cię, Takanori". Teraz znów zostałem sam...
Kolejną noc nie mogę spać, tonąc we łzach, wtulony w poduszkę przesiąkniętą Twoim zapachem. Byłeś wszystkim czego potrzebowałem...

  Podpuchniętymi oczami spoglądam w stronę drzwi. Widzę w nich Ciebie, patrzysz na mnie wzrokiem pełnym smutku. Tak bardzo chcę Cię przytulić... Siadasz na skraju łóżka, wzdychasz ciężko, gładząc moją dłoń. Po Twoim śnieżnobiałym policzku spływa łza. Nawet nie wiesz, jak brakuje mi Twojego dotyku. Twoja postać zaczyna blednąć, powoli rozpływając się w powietrzu.

  Już wiem co mam zrobić.

  Bez żadnego uczucia zaplatam wokół lampy gruby sznur. Ostatni raz się uśmiecham, patrząc na nasze wspólne zdjęcia i zakładam pętlę na szyję, po czym staję na ówcześnie przygotowanym krześle, tylko po to, by skoczyć. Pętla zaciska się, przed oczami pojawia się ciemność. Nie czuję już nic. Moje bezwładne ciało opada na ziemię. Lampa nie wytrzymała mojego ciężaru.

  Nagle pojawia się światło. Widzę Twoją roześmianą twarz. Już nic nas nie rozdzieli.
- Kocham Cię, Akira. - szepczę wtulając się w Twój tors. - Jesteś wszystkim czego potrzebuję.


2 komentarze:

  1. *beczy*

    Jak aj nienawidzę szotów ze śmiercią ;__;
    Zawsze przy nich płacze ;__;
    Ale to jest piękne ;__; Pięknee ! ;__; Ale smutne... Dobrze, że chociaż go spotkał ;_; i znowu są razem ;__;
    Niech cie ! Wisiz mi chusteczki ;__;

    *idzie płakać do kącika*

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie krótkie te Twoje oneshoty... Ciężko się wczuć w te emocje, uczucia i... akcja tak szybko się rozwija, że ledwo ogarnęłam. Tu wspomina, nagle widzi ducha, zabija się. Dodałabym parę opisów uczuć, jakieś wprowadzenie do całej sytuacji, czy coś w tym stylu.
    Ale ogólnie ładne i ciekawy pomysł.
    Podoba mi się Twój styl i sądzę, że mogłabyś napisać jeszcze lepszego shota, niekoniecznie ze śmiercią w roli głównej ♥
    Weny, dużo weny i natchnienia! <3

    //Shima.

    OdpowiedzUsuń